Playlista #6: (nie) zapomniane emocje

Zdaję sobie sprawę, że luty był milion lat temu i, że raczej powinnam się skupić na playliście marcowej, niż wracać do tego zimowego miesiąca, ale wróciłam do tej playlisty na Spotify dzisiaj i doszłam do wniosku, że jest w niej tak dużo fajnych, ciekawych i różnorodnych utworów, że nie mogę jej pominąć. Zatem plan jest taki: dzisiaj playlista lutowa, jutro playlista marcowa. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to moje niedopatrzenie i zostaniecie ze mną, żeby podzielić się swoimi zapętlonymi i ukochanymi utworami :)

Tak jak pisałam w poprzedniej odsłonie mojego cyklu playlista, luty był miesiącem, który obfitował w niezwykłą muzykę. Ciekawą, bardzo klimatyczną, spokojną albo bardzo energetyczną. Jest w niej trochę elektroniki, kobiecych głosów, trochę gitarowych dźwięków i trochę emocji.

Wyróżnione piosenki miesiąca:

Jak widzicie, różnorodność to chyba idealne określenie na muzykę, którą zawsze wrzucam w playlisty i, którą staram się Wam polecić. Nie ma szufladek, nie ma etykietek, są emocje, głosy i dźwięki :)

Pełną playlistę znajdziecie jak zawsze na Spotify. Dodatkowo mam różne, różności wyszperane na Youtubie:

Mam nadzieję, że znajdziecie sobie coś do słuchania w całym tym tłoku – zdaję sobie sprawę, że moje playlisty nie należą do najkrótszych, no ale czego się spodziewać skoro zbieram je z namaszczeniem przez cały miesiąc? :D

Podzielcie się koniecznie swoimi ostatnimi odkryciami – zawsze Was do tego zachęcam, bo moja żądza nowych dźwięków nigdy nie słabnie :D


Playlista #1 ▲ Playlista #2 ▲ Playlista #3 Playlista #4  Playlista #5

13 uwag do wpisu “Playlista #6: (nie) zapomniane emocje

  1. Kiedyś miałam, ale już nie mam serca do wyszukiwania nowej muzyki. Zazwyczaj teraz jest tak, że jak jakiś kawałek wpadnie mi w ucho, to słucham w zapętleniu do znudzenia. I kupuję płytę, żeby móc słuchać go w samochodzie. Chyba najwięcej nowych twórców poznałam za czasów Last.fm i Winampa…

    P.S. Czy ja tu widzę nowy szablon?

    Polubione przez 1 osoba

    1. Ano nowy, ja jestem straszna z tymi szablonami, w darmowych nie potrafię się odnaleźć :c Ale to do czasu aż sobie uzbieram na wszystko, co planuję :D

      Co do muzyki, ja mam tak od czasów gimnazjalnych. Pamiętam, jak siadałam po szkole z zeszytem i sobie zapisywałam zespoły i piosenki, które mi się podobały :) No, ale to tylko ja tak mam, że siedzę godzinami i szukam piosenek :D

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.