Listopad od zawsze był jednym z moich ulubionych miesięcy. W gruncie rzeczy nie wiem nawet dlaczego. Może dlatego, że bywam melancholijną, zapatrzoną w dal i zamyśloną osóbką. Może dlatego, że … Czytaj dalej Playlista #3: listopadowy chłód granitu

Listopad od zawsze był jednym z moich ulubionych miesięcy. W gruncie rzeczy nie wiem nawet dlaczego. Może dlatego, że bywam melancholijną, zapatrzoną w dal i zamyśloną osóbką. Może dlatego, że … Czytaj dalej Playlista #3: listopadowy chłód granitu