Na dobry początek #1: Sally Nixon, 1001 Strangers, wzruszające reklamy i podpaski

Witajcie kochani w tą piękną – przynajmniej w Poznaniu była piękna i słoneczna – niedzielę. Tym oto sposobem w końcu zabrałam się za nowy cykl postów, który chodził mi po głowie od bardzo dawna. 

Cóż to za cykl?

Będzie to zbiór linków – niby banalne, ale uznałam, że oprócz moich tematycznych Wyszperanych cyklów, przyda się coś luźniejszego, coś, co aktualnie zaprząta moją głowę, serce i umysł. Zajdziecie tutaj wszelkiej maści linki, video, filmy, teledyski, książki, teksty, artykuły, blogi, zdjęcia – ogólnie, wszystkie przydasie okoliczne, którymi chcę Was zachwycić, wzruszyć, odstresować. I siebie zresztą też :)

Po tymże przydługim wstępie, przejdźmy wreszcie do meritum.

Linki do klikania

• Sally Nixon i jej ilustracje, które pokazują codzienne życie kobiet – nie idealne życie nie idealnych kobiet i w sumie właśnie to w jej pracach kocham najbardziej.

• Jestem beznadziejnym typem kobiety, która wzrusza się dosyć często i takie kampanie, jak ta Dove, są na to świetnym przykładem. Pomijam fakt jak powstają (czy rzekomo powstają – ile ludzi, tyle opinii) czy powstała ta z przykładu, ale w gruncie rzeczy wydaje mi się, że część kobiet ma mylne zdanie na temat siebie i swojego piękna. Niby widzimy siebie w lustrze, ale to postrzeganie jest często zaburzone – sama jestem ciekawa jak „widzi” mnie mój Prawie-Mąż, albo znajomi i jaka jest różnica w sposobie postrzegania.

• O projekcie 1001 Strangers pisałam już na Facebooku, ale napiszę i tutaj. Autorka „kolekcjonuje” twarze obcych ludzi, nie znając ich imion czy wieku – projekt ten, dla mnie jest metaforą ulotności ludzkich relacji i ogólnie istnień. Przy okazji są to zwyczajnie piękne portrety i pokazują jak różnorodny jest i zachwycający świat.

• O akcji zbierania środków higienicznych dla bezdomnych kobiet także pisałam na Facebooków, ale dopiero niedawno natrafiłam na przejmujący artykuł Wysokich Obcasów dotyczący tego właśnie tematu. Polecam przeczytać.

• Bobo i jej blog modowy This Fashion Fiend to coś niezwykłego, wielobarwnego i naprawdę wyjątkowego. Jak sama pisze, jej blog to połączenie kolorów, faktur i wzorów, które tworzą życie. Jej projekty są dopracowane, zdjęcia wysmakowane i po prostu idealne. Sama Bobo jest autorką nietuzinkową, charyzmatyczną i pewną siebie. Uwielbiam i mam nadzieję, że zachwycę i Was.

---

Mam nadzieję, że zbiór linków i prosta forma ich prezentacji przypadnie Wam do gustu – dajcie koniecznie znać, czy w ogóle takie cykle, czy posty tego typu lubicie. Będę wdzięczna za każdą opinię.