Wróciłam! Jak obiecałam, tak też uczyniłam – nie było mnie odrobinę, znowu, ale życie codzienne po – przeprowadzkowe mnie przytłoczyło. Niby przeprowadzałam się już w swoim życiu dziesięć razy, ale tylko raz do innego miasta – i to wtedy, kiedy wyjeżdżałam na studia. Miałam określony, jasny cel. Teraz mam pełną paletę wyboru tego, co chcę od życia i czuję się odrobinę zagubiona. Samo załatwianie wszelkich formalności, od meldunku po rejestrację w PUPie, potrafiły wprowadzić zamęt i zmęczyć. Wybaczcie mi, proszę wszelkie opóźnienia i brak ciągłej aktywności także i u Was. Powoli zaczynam ogarniać życie a także sprawy blogowe – tęskniłam! Przyznaję. Tymczasem zapraszam Was na małą retrospekcję – maj to był miesiąc dla mnie przełomowy.
Mamy już połowę czerwca, a ja dopiero piszę podsumowanie – trochę wstyd i padaka, ale trzymam się swojego postanowienia. Także, nie będę Was zanudzać swoimi wstępami (choć pewnie i tak to uczyniłam :D) i od razu przejdziemy do pierwszej kategorii:
Płyta miesiąca:
Płytę ta pomagała mi przy rozpakowywaniu rzeczy w nowym domu, dodawała energii i po prostu była cudownym umilaczem. Emikę znam z jej poprzedniej płyty i, choć muzyka elektroniczna nadal nie należy do moich ulubionych gatunków, to jej płytę chętnie widziałabym u siebie na półce. Emika, Drei:
Piosenka, którą zapętliłam na cały miesiąc:
Z niektórymi piosenkami więź rodzi się w jednej sekundzie i zostaje na całe życie – Run Kassandry jest właśnie dla mnie taką piosenką:
Książka, która okazała się najlepszą lekturą:
Z wyborem książki też problemu nie będzie, bo w maju przeczytałam tylko jedną – „Metro 2034”. Dmitry Glukhovsky stworzył niesamowite uniwersum, a drugi tom to potwierdził – jestem chyba jedyną osobą, która lubi ten tom :D
Miesiąc w zdjęciach
Czyli ulubione kadry z instagrama:
Krótka forma wypowiedzi
Twitterowe refleksje, pomysły i teksty:
Popularne Posty na Blogu:
- TOP 5: Kreatywny 2016, czyli przegląd polskich kalendarzy;
- TOP 5: Książki grozy, które zmrożą krew w żyłach;
- Trucizna słów i myśli | JAK STAĆ SIĘ SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM, Anna Kęska;
- Odsłuchowisko #1, czyli majowe odkrycia muzyczne
Uff! I to by było na tyle – muszę przyznać, że powrót do blogowania po takim czasie jest naprawdę ciężki, ale i ekscytujący! I tak jak obiecałam w poprzednim poście, pojawi się konkurs w najbliższych dniach – bądźcie czujni! :D
Kochani bądźmy w kontakcie! Zapraszam na facebooka,bloglovin,instagram,twittera i snapa: @mona_te (snapchat zawsze wie pierwszy o najnowszych postach!)
Kassandra to strzał w dziesiątkę! :) Fajnie, że skrobnęłaś :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję! :D cieszę się, że się podoba! :D No i cieszę się z powrotu! <3
PolubieniePolubienie
Czyli nie tylko ja robię powrót smoka… Co za ulga! ;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha! :D Nie tylko Ty! :D
PolubieniePolubienie
AA!! Gdzie się przeprowadziłaś??
ps.Emika <3 a odmety absurdu uwielbiam!! :D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mieszkam teraz 100 km od Wrocławia, pod Polkowicami/Lubinem :) W bardzo malutkiej miejscowości sąsiadującej z parkiem krajobrazowym – jest pięknie! :)
Odmęty Absurdu są kwintensencją mojego jestestwa <3
PolubieniePolubienie
OO- no to blisko natury :)
ps.Mojego też!! :D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ano, blisko :D w ciszy i w spokoju sobie mieszkamy. I na swoim, co jest najlepsze! Nie będzie w końcu czynszów dla jakichś obcych ludzi! XD
PolubieniePolubienie
AA!! Na swoim?? Kupiliście chałupe?? :D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardziej, że dostaliśmy w spadku :)
PolubieniePolubienie
Zaraz posłucham piosenek które poleciłaś :) No i czekam na konkurs z niecierpliwością, chętnie wezmę udział o ile będzie łatwy i sprostam wymogom :D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na pewno sprostasz! :D i mam nadzieję, że piosenki się spodobają :)
PolubieniePolubienie
O, fajna ta Emika, nie znałam wcześniej :D
I muszę w końcu dorwać „Metro”, bo ostatnio wszyscy mi je polecają. A tutaj takie stosy książek czekają na przeczytanie, ech…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się, że się podoba! :D „Metro” jest świetne, o ile się lubi postapo i taką typową rosyjską prozę :D u mnie też stosy się pietrzą :/ mam straszne zaległości ze wszystkim – nie wiem kiedy ja to wszystko przeczytam :D
PolubieniePolubienie