Ideał według Słownika Języka Polskiego PWN to człowiek będący wzorem do naśladowania i coś absolutnie doskonałego. Kobieta idealna to matka, żona i kochanka o nienagannym wyglądzie i zachowaniu. Kobieta, która jest wielofunkcyjna: po pracy gotuje obiad, odbiera dzieci ze szkoły, pierze i sprząta, a potem jeszcze swoim pięknem i poczuciem humoru zabawia gawiedź na wieczornej wytwornej kolacji, którą oczywiście sama przyrządziła.
Przeglądając artykuły dostępne w sieci i wypowiedzi mężczyzn (tu i tu) jedno jest pewne – kobieta idealna nie istnieje, ideał jest czysto subiektywny i nie jednakowy dla wszystkich. To wielobarwny wachlarz gustów, charakterów. Dlaczego więc kobiety z takim zapamiętaniem szukają tego ideału w sobie?
Odpowiedzią na wiele pytań jest książka Sylwii Kubryńskiej.
Ciało mówiące
Autorka Najlepszego Bloga na Świecie*, autorka wielu felietonów publikowanych w „Wysokich Obcasach” zaprasza nas w podróż do kobiecego umysłu. Mózgu, który codziennie bombardowany jest powinnościami, obowiązkami i wstydem. Wstydem za to, że właściwie jesteśmy kobietami.
Książka „Kobieta dość doskonała” oprowadza nas po kobiecej psychice i tego, w jaki sposób się kształtuje, ale spokojnie – nie jest to książka typowo psychologiczna. Autorka poprzez swoje wspomnienia i doświadczenia (albo wspomnienia i doświadczenia innych kobiet) mówi o kobiecie współczesnej. Kobiecie pragnącej, o jej krzywych, o jej ciele, o jej słowach i myślach.
Może to co napisałam brzmi jak bełkot, ale historie opowiedziane w książce są historiami, z którymi czytelniczka może się utożsamić. Każda z nas w wieku dorastania wstydzi się, że jest kobietą. Wstydzi się kiełkujących piersi, pierwszego okresu. Wstydzi się rozmawiać z chłopakiem, wstydzi się, że przypala wodę na herbatę i wstydzi się swoich pragnień. Od dziecka jesteśmy uczone posłuszeństwa, obowiązków domowych, gotowania i sprzątania – i większość z nas, szczerze tego nienawidzi. Nienawidzi prawie tak samo, jak luster, lustereczek. Zwierciadeł, które nosimy ze sobą jak znamię. Krzyczą „patrz!”, oceniają najsurowiej i nie pozostawiają nas nigdy w spokoju, bo kobieta idealna być musi.
Wyliczanka
Kobieta idealna w książce Sylwii Kubryńskiej, jest Tobą i mną. Zwykłą, wiecznie marzącą kobietą z planami na przyszłość. Z indywidualnością, którą w sobie pielęgnuje. Jest kobietą cierpiącą, poświęcającą się. Pełną kompleksów, pełną obaw, pełną właśnie wstydu i strachu. Przed odrzuceniem, przed samą sobą. Kobietą z problemami, kobietą świadkiem, kobietą noszącą pod sercem nowe życie, kobietą wojującą ze stereotypami, którym w gruncie rzeczy i tak się poddaje. Feministką, która lubi, gdy mężczyzna otwiera przed nią drzwi. Kobietą, która śpiąc śni o umięśnionym i przystojnym księciu z bajki – nieosiągalnym ideale (o, ironio!), a w życiu spotyka się z chłopem posiadającym dość pokaźny brzuch piwny, a którego największą ambicją jest pokonanie wszystkich poziomów w ‚Mario’ bez skuchy.
Kobieta idealna nie istnieje, istnieje natomiast to, czy nasze życie, praca i rola społeczna nam odpowiada. Czy życie korporacyjne jest spełnieniem naszych marzeń o karierze, czy życie na walizkach w kolejnych krajach jest dla nas błogosławieństwem (swoisty wanderlust) albo czy posiadanie rodziny, z maleństwami u boku, Ciebie/mnie jako kobietę satysfakcjonuje, cieszy – po prostu zwyczajnie. A może po prostu, zwyczajnie kobieta idealna, to każda z nas – z kobiet, które pomimo problemów, potknięć, wyzwań zawsze są na czas, zawsze uśmiechnięte, choć zmęczone. Dzielne i piękne w swej indywidualności. Piękne wewnątrz i na zewnątrz, z naszą płcią i wolą walki.
Podsumowanie
„Kobieta dość doskonała” to opowieść o kobiecie błądzącej, o kobiecie puszczającej oko do czytelniczki, o kobiecie niosącej zrozumienie. O tym, co kulturowo i życiowo przynosi nam świat. O nieustannej wojnie kobiet ze sobą. O role społeczne, o wygląd, czy sposób chodzenia!
Wydawnictwo: Czwarta Strona Data wydania: 7 października 2015 ISBN: 9788379763276 Liczba stron: 286
To nie poradnik, to nie książka psychologiczna, to nie lukrowana powieść o kobiecie współczesnej. To książka wypełniona szczerością. Wypełniona prawdziwością. Czyta się ją, jakby się słuchało opowieści znajomej, przy kawie, albo gdzieś w barze z zimnym piwem w ręce. Jest na tyle swojska, ciepła, choć pełna trosk i życiowych zawirowań, że czyta się ją z wielką przyjemnością. Zwłaszcza, że możesz, Czytelniczko, dojrzeć w głównej bohaterce/autorce cząstkę siebie. Taki dziwny, znany tylko kobietom świata, wspólny mianownik.
Bloga autorki czytuję od jakiegoś czasu, wiedziałam więc czego mogłabym się spodziewać, ale szczerze byłam zaskoczona. Zaskoczona jak mądra i dojrzała jest to lektura. Niosąca naukę (ale znacznie większą dla kobiet młodszych), pocieszenie i miłe otulenie.
Śmiałam się do mojego A., że jest to książka, którą mężczyźni powinni czytać, by choć odrobinę zrozumieć kobiecą psychikę :D
I tak, zdaję sobie sprawę, że nie jest to typowa recenzja, można powiedzieć, że tej książki nie da się zrecenzować wprost – jest zbyt wielobarwna, wzbudzająca zbyt dużo refleksji i skłaniająca do zbyt dużej ilości przemyśleń około życiowych. Jest unikatowa. Wyjątkowa, niczym hymn kobiecych serc.
Książką jestem zauroczona (co widać ;)), i z czystym sumieniem polecam każdej kobiecie!
Zdjęcie w ikonie: 4chan.org; gif we wpisie: Soup.io
Chyba kupie sobie ją na Święta:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Paulino, myślę, że Ci się spodoba! :)
PolubieniePolubienie
A ja właśnie zaczęłam czytać, bo zwyczajnie zaintrygowała mnie okładka na sklepowej półce. :) Zobaczymy czy po lekturze podzielę twoje zdanie co do tej pozycji. :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam nadzieję, że Ci się spodoba :) I napisz koniecznie jak skończysz :)
PolubieniePolubienie
Brzmi ciekawie chyba zajrzę sobie na bloga autorki;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zajrzyj, może akurat przypadnie Ci do gustu :)
PolubieniePolubienie
Dziękuję <3
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie ma za co :)
PolubieniePolubienie