Tricia Rayburn swoją pierwszą książkę napisała jeszcze jako nastolatka. Dziś jest uznaną autorką powieści dla młodzieży. „Syrena” to pierwsza część jej wspaniale zapowiadającej się romantycznej serii z wątkiem kryminalnym.
Tłumaczenie: Anna KloczkowskaTytuł oryginału: Siren
Seria: Syrena, tom 1
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania: maj 2011
ISBN: 978-83-245-8989-0
Liczba stron: 360
„Syrena” to książka, która rozkręca się powoli. Główna bohaterka ma czas, by odnaleźć siebie i wsparcie bliskich po stracie siostry, ma czas by móc powiązać fakty, nawiązać nowe przyjaźnie. To wszystko sprawiało, że mi akurat ciężko było wdrożyć się w ten świat i dynamikę fabuły, która w pierwszej połowie książki była niemrawa. To, oczywiście nie zmienia faktu, że jest to książka, którą czyta się przyjemnie. Irytowały mnie, czasami przy długie opisy myśli narratora a zarazem głównej bohaterki, Vanessy, ale to może tylko moje odczucie. Niemniej, nie przerywałam czytania i w miarę ubywania stron akcja zaczynała nabierać tempa a mój zachwyt zaczął rosnąć.
Historia opowiedziana w tej książce jest niezwykła. Na początku zastanawiałam się, czy przypadkiem ktoś się nie pomylił nazywając tę książkę paranormalnym romansem, bowiem przez większość książki wydaje się, że tych wątków jest naprawdę niewiele. Teraz wiem, że to był zabieg celowy. Celowy, by doskonale skonstruować fabułę i doskonale stworzyć klimat, stopniowo go zmieniając.
„Syrena” to nie tylko opowieść o tajemniczych istotach, które niczym mitologiczne syreny wabią mężczyzn, jest to też opowieść o sile miłości i odwadze przełamywania lęków. Historia ta sprawia, że się uśmiecham. Na pewno sięgnę po kontynuację.
Od pewnego czasu przeglądam wszystkie publikacje związane z syrenami z morskich otchłani, jednak za powieściami romantycznymi nie przepadam, a tym bardziej wielotomowymi, choć na dobrą sprawę chyba jeszcze nigdy żadnej nie przeczytałem. Może tym razem się skuszę.
PolubieniePolubienie
Ja również do tej pory przeczytałam same dobre opinie o tej książce. Nie jestem do niej przekonana, ale jeśli kiedyś się na nią natknę to chyba spróbuję ją przeczytać i sama ocenić (:
PolubieniePolubienie
To nie jest powieść typowo romantyczna. Wątek romansu jest jakby poboczny :) Poza tym to typowa przygodówka z elementami fantastycznymi :)
PolubieniePolubienie
A jak już przeczytasz, chętnie się zapoznam z Twoją opinią :>
PolubieniePolubienie
Mam ją na swojej półeczce wraz z Głębią ślicznie ją zdobią i czekają na swoją kolej :)
PolubieniePolubienie
Tę książkę mam w planach od jakiegoś czasu. :)
PolubieniePolubienie
A mnie się wydaje, że ta książka zbiera właściwie większość negatywnych recenzji. Gdzieś czytałam, że jest nudna a akcja się rozwija w żółwim tempie. Skreśliłam ją wtedy, ale teraz mam mały mętlik w głowie, bo Ty nazywasz ją klimatyczną. Muszę pomyśleć jeszcze :)
PolubieniePolubienie
Mam w planach ;)
PolubieniePolubienie
Przyznam, że byłam o wiele bardziej zachwycona tą książką :P Teraz czeka mnie przygoda z drugim tomem ^^
PolubieniePolubienie
Mam nadzieję, że długo czekać nie będą :D
PolubieniePolubienie
Akcja rozwija się powoli, ale to tylko sprawia, że końcówka zapiera dech w piersiach (no dobra, przesadziłam :P), trzeba się troszkę naczytać, by akcja nabrała tempa, ale muszę przyznać, że ma swój klimat. Jest inna niż wszystkie.
PolubieniePolubienie
Myślę, że drugi tom mnie bardziej zachwyci :) Zobaczymy ^^
PolubieniePolubienie
Czytałam i nawet mi się podobała, ale jakiegoś większego szału nie było ;)
PolubieniePolubienie
Hmmm, ogólnie nie przepadam za takimi książkami, ale ta mnie jakoś kusi
PolubieniePolubienie